Kim jesteś?

Kim jesteś?

Czyż to nie najwłaściwsze pytanie jakie powinniśmy zadać swojemu dziecku?💙

Kim jesteś?

Zacznijmy od twojego dzieciństwa. Ile razy byłeś pytany o to, kim chcesz zostać w przyszłości? Albo, co zamierzasz zmienić w swoim życiu? Czego jeszcze chcesz czy pragniesz? Multum pytań o to, gdzie widzisz się za 5, 10 czy 30 lat? Co zrobisz, żeby tam dotrzeć? Te wszystkie pytania mają wielką moc zmieniania nas, ale czy to nas przybliża do prawdy?

Od dzieciństwa najbliższe otoczenie, nauczyciele czy trenerzy, takimi pytaniami sugerują nam, że musimy być kimś innym, że to co jest teraz, jest niewystarczające.

Pytają - kim chcesz być?

Ale zapominają zapytać - kim jesteś? 

Będziesz wyjątkowy, jeśli...
Zaczną cię szanować, kiedy....
Pokochają cię, jeżeli...
Kto nam wmówił to warunkowanie?

Przecież JESTEM, to ogromy dar💙💙💙

To wystarczające! 

Dzisiaj z perspektywy dorosłego człowieka wydaje mi się, że trudniej jest nam odpowiedzieć na to pytanie. Kim jestem? Nie ma się co dziwić. Całe życie sugerowano nam, że bycie sobą to za mało. Z biegiem lat przybraliśmy kolejną warstwę, maskę w zależności od oczekiwań otoczenia, lub żeby ochronić samego siebie przed zranieniem. Scenariusz napisany, postać gotowa...

Ja całe życie obserwuję, słucham, wyciągam wnioski i mam przekonanie, że nadszedł idealny czas na zrzucenie masek, odkrycie swoich zasłon i zaglądnięcie Tam, dalej, do środka by zobaczyć, że pod warstwą kurzu kryje się aktor, zupełnie niepodobny do postaci którą gra. To wymaga odwagi, wytrwałości i cierpliwości do samego siebie oraz akceptacji! Akceptacji SIEBIE takiego, jakim  się jest.

Odkrywaj siebie, kawałek po kawałku...

A następnie zapytaj swoje dziecko - KIM JESTEŚ? Towarzysz mu w odkrywaniu.
Ono nie musi chcieć "być kimś". Ono już jest -

SOBĄ

To wystarczające!

Czasem do pełni szczęścia brakuje tylko naszej akceptacji i mamy wolne dziecko z rokowaniem na wolnego dorosłego.😎

☯️

Ciekawi mnie, jak odpowiesz na to pytanie🤔 Zatem pytam: Kim jesteś?